Czym jest stopa procentowa?

Najogólniej mówiąc stopa procentowa to „cena pieniądza”. Ta cena pobierana jest przez podmiot (osobę, bank lub inną instytucję) pożyczający pieniądze innemu podmiotowi. Jest to właściwie oprocentowanie pożyczki.

W Polsce mamy pięć podstawowych stóp procentowych:

• stopę referencyjną
• stopę lombardową
• stopę depozytową
• stopę redyskontową
• stopę dyskonta weksli

Wszystkie te stopy dotyczą oprocentowania operacji międzybankowych (banki komercyjne pożyczają pieniądze od Narodowego Banku Polskiego, a także sobie nawzajem).

Jak wpływa to na nas?

Pomimo, że stopy procentowe, które ostatnio regularnie podnosi RPP dotyczą rozliczeń między bankami, wpływają one także na życie przeciętnego „Kowalskiego”.

Jeżeli banki muszą więcej „płacić za pieniądze”, również oprocentowanie kredytów będzie rosnąć.

Dobra strona tego zjawiska jest taka, że kiedy zakładasz lokatę to Ty tak naprawdę pożyczasz pieniądze bankowi. W tej sytuacji bank również zapłaci Ci więcej za udostępnienie mu Twoich pieniędzy – czyli lokata będzie wyżej oprocentowana.

Jaki ma to związek z inflacją?

Inflacji sprzyja wprowadzenie na rynek zbyt dużej ilości pieniędzy. Podniesienie stóp procentowych powoduje sytuację odwrotną – służy wycofaniu z rynku pewnej ilości pieniędzy. Zamiast wydawać pieniądze konsumenci (osoby prywatne lub np. przedsiębiorstwa) wolą ulokować je na lokacie (czyli wycofać je z rynku), a kredyty stają się zbyt drogie i niedostępne dla tych, którzy planowali je wziąć. Kiedy ktoś nie może sobie pozwolić na zakup danego towaru na kredyt, spada popyt na ten towar, a sprzedający go nie powinien już podwyższać jego ceny lub nawet ją obniżyć (ponieważ nikt tego towaru nie chce już kupić).

Jakie są wady podniesienia stóp procentowych?

Podniesienie stóp procentowych niesie ze sobą niestety wiele negatywnych skutków takich jak np.:

• wzrost rat kredytów hipotecznych, a co za tym idzie wzrost czynszów w mieszkaniach na wynajem i zmniejszenie ich dostępności. W tym sektorze gospodarki skutek podniesienia stóp procentowych jest nawet odwrotny od zamierzonego – wzrost czynszów to wzrost cen czyli działanie napędzające inflację.
• możliwy wzrost bezrobocia spowodowany zatrzymaniem inwestycji w sektorze przedsiębiorstw i brakiem rozwoju firm.

Jak można zminimalizować te wady?

Czy uważacie, że w obecnej sytuacji w Polsce można coś poprawić w systemie walki z inflacją za pomocą podnoszenia stóp procentowych? Zapraszam do podzielenia się pomysłami w komentarzach!